Jesteśmy już pewni, że nie ma raka szyjki macicy bez onkogennego wirusa
HPV. Istnieje ponad 100 typów HPV, z czego najgroźniejsze spośród 14
onkogennych to 16, 18, później 31, 33 i 35. Najlepszą formą zapobiegania
jest profilaktyka pierwotna czyli szczepienia, niestety w Polsce nie mamy
powszechnych, bezpłatnych szczepień, tak jak np w Szwecji czy Australii,
gdzie szczepi się dziewczynki i chłopców w wieku 11-13 lat.
Wirus HPV jest bardzo powszechny, zetknie się z nim 70-80% aktywnych
seksualnie osób w czasie swojego życia. U 80 proc. osób wirus HPV ulegnie
wyleczeniu dzięki naturalnej odporności organizmu. Natomiast u ok. 20 proc.
wirus zostanie na lata, zacznie rozwijać się stan przedrakowy, a u niektórych,
niestety, rak szyjki macicy. Nie wiemy, w której grupie jesteśmy.
Dlatego trzeba się badać. Czas od infekcji HPV do rozwoju raka to nawet 710
lat, i cały ten czas mamy na profilaktykę jaką są badania cytologiczne,
badania w celu oznaczenia HPV czy kolposkopię gdy te pierwsze badania są
nieprawidłowe.Początkowa faza infekcji objawiać się może łagodnymi
nieprawidłowościami w cytologii takimi wynikami jak ASC-US czy LSIL. Te
wstępne zaburzenia mogą same minąć. Jednak u części osób wirus zostanie,
zacznie przebudowywać komórki i tkanki w kierunku przedrakowym, a u
niektórych, niestety, w raka szyjki macicy.